Oczekujesz cudów w Nowym Roku?

Blog Magii » Oczekujesz cudów w Nowym Roku?

2016-01-04 09:20

 

 

Oczekujesz cudów w Nowym Roku?

 

Planujecie, marzycie, wzdychacie, śnicie o czymś co bardzo chcecie uzyskać! Może to chodzi o dobrą i ciekawą pracę? A może o układy partnerskie i rodzinne? A może o sukcesy w zakresie wykształcenia? Może o karierę zawodową? Różne są marzenia! Dotyczą wielu spraw z życia codziennego. Zapisujecie się na kursy, na warsztaty rozwoju duchowego, słuchacie na nich trenera lub wykładowcy. Każdy z nich doradza wam, uczy różnych sposobów realizacji waszych planów życiowych, różnych metod spełniania waszych życzeń i marzeń. Jednak okazuje się, że u wielu z was pojawia się strach przed spełnieniem marzeń, przed osiągnięciem sukcesu, przed utratą marzeń poprzez ich realizację. U innych pojawiają się tak zwane „anty - zamiary”, które nie dopuszczają do realizacji wyznaczonego celu. Nie sam zamiar jest błędny ,tylko „anty - zamiar" powstrzymuje jego wykonanie. Tak zwany sabotaż nie dopuszcza do ich spełnienia. Trenerzy zalecają myśleć pozytywnie o przyszłości. Oczywiście, że pozytywne podejście do każdej sprawy, może dopomóc w spełnieniu oczekiwanego cudu, ale nie zastąpi pracy nad sobą, polegającej na wyeliminowaniu z głębi siebie „anty - zamiarów”. Wszelkie przeżycia traumatyczne z przeszłości w obecnym życiu, jak również z poprzednich wcieleń, powodują powstanie określonych przekonań, przeświadczeń, które hamują wykonanie waszych celów. Uwolnienie się od negatywnych emocji połączonych z wydarzeniami z przeszłości i świadoma, pozytywna zmiana w stosunku do przyszłości, pozwoli wam na dalszy rozwój osobisty (bez strachu, sabotażu i „anty - zamiarów”).

 

Pamiętajcie, że lęki pojawiają się nie tylko przed ewentualną porażką, ale również przed możliwością osiągnięcia sukcesu. Dusza może uważać, że z jakichś powodów pochodzących sprzed wieków, nie zasłużyła na sukces. Dlatego może sabotować celowo drogę do sukcesu i powodować straty lub klęski życiowe w obecnym życiu. Są to tak zwane programy samokarania się, które trzeba oczyścić. Porażka jest jednym z naturalnych elementów nauki i edukacji. Porażki zdarzają się wszystkim ludziom. Jeżeli wyciągniemy z nich właściwe wnioski, to zrozumiemy "lekcje" i więcej tego "błędu" nie popełnimy. Będziemy bogatsi w doświadczenie i zrozumienie.

 

Porażka to ważna wskazówka wyznaczająca nam nowy kierunek działania, w celu osiągnięcia sukcesu. Strach przed sukcesem może spowodować utracenie i zaprzepaszczenie szansy na ten sukces. Zdarza się że ludzie sukcesu tracą majątki i trwonią zdobyte bogactwo ,ponieważ ulegają strachowi i przeświadczeniu nie zasługiwania. Musisz się nauczyć przezwyciężać "anty - zamiary", które nosisz w sobie. Jeżeli to zrobisz, pojawią się w twoim życiu cuda małe i duże. Nie musisz latami na nie czekać! Nie zależy to od twojego wieku! Czy znasz swoje „anty - zamiary”? Stoisz na boisku szkolnym i myślisz „nie jestem wystarczająco dobry aby zdobyć punkty”. No i nie wybrano ciebie na kapitana drużyny! Potem w latach starszych z tych samych powodów, nie otrzymujesz wymarzonego stanowiska, rozpada ci się związek partnerski, nie dostajesz w pracy podwyżki, kupujesz wadliwy samochód, robisz niewłaściwy remont mieszkania itd. Niezadowolenie z siebie i brak satysfakcji z jakichkolwiek osiągnięć wciąż ci towarzyszy, bo coś ci wciąż szepce „nie jesteś wystarczająco dobry”.

 

Inny „anty - zamiar” brzmi „nikt mnie nie lubi lub nie kocha”. Gdy taka myśl pojawi się u dziecka, to trudno jest mu ją pokonać. Wtedy i koledzy i nauczyciele, a nawet rodzice, okazują się przeciwnikami. Trzeba specjalnego zrozumienia sytuacji, żeby przełamać takie przeświadczenie. Gdy pracowałam kiedyś w szkole w Bielsku-Białej, w mojej klasie był uczeń, którego nawet rodzice uważali za coś gorszego, od jego młodszej o nie cały rok siostry. Oboje byli w tej samej klasie. Chłopak chciał na siłę wyróżnić się z grupy i doprowadzał swoim zachowaniem do złości wszystkich nauczycieli łącznie z księdzem. Wymagał wyjątkowej cierpliwości. Spóźniał się, jak wchodził hałasował, kopał ławki itd. Oczywiście dostawał najgorsze stopnie od wszystkich. Kiedyś, w rozmowie z nim, popatrzyłam w jego dłoń i zrobiło mi się go żal. Zobaczyłam na jego dłoni problem, jaki posiadał „nikt mnie nie kocha”. Kazałam mu przygotować się do odpowiedzi i pochwaliłam za naukę. Dostał pierwszą w życiu czwórkę. Powiedziałam mu że wcale nie jest gorszy od swojej siostry. To było zwycięstwo nasze wspólne! Tego chłopak potrzebował do dalszego swojego rozwoju. Na zakończenie roku oboje z siostrą przybiegli do mnie z kwiatami i prośbą aby ich klasę dalej uczyć. Chłopiec uwierzył we własne możliwości! Uwierzył, że jest lubiany, a w wyniku tej wiary przestał być przez innych odrzucany!

 

Następny „anty - zamiar”, który powoduje lęk przed poproszeniem kogoś o pomoc, o radę, o spotkanie z dziewczyną, o załatwienie jakiejś sprawy. Innym „anty - zamiarem” jest „to jest niemożliwe”. Dzielisz swoje zamiary na możliwe do wykonania i na te niemożliwe. Uważasz że brakuje ci wiedzy, umiejętności, cech charakteru, wytrwałości, środków potrzebnych do realizacji celu, itp. Wielokrotnie odrzucasz cele, jako te nie realne, zanim w ogóle je rozważysz.

 

„Klapki na oczach” to następny „anty - zamiar”. Ludzie z tym problemem widzą, dla każdego problemu, wyłącznie jedno rozwiązanie, każde zadanie wykonać można według nich, tylko w jeden sposób. Mogą uznać, że innym ludziom udaje się to w inny sposób, ale im absolutnie to się nie uda. Widzą jedynie jedną drogę do kariery, do znajomości, do pieniędzy, do innych osiągnięć życiowych. Uważają że inne metody i sposoby w ich wypadku się nie sprawdzają.

 

Jeden z najbardziej częstych „ anty - zamiarów” brzmi „to na pewno się nie uda.” Występuje u znacznej części społeczeństwa. Ludzie wszystko widzą w czarnych kolorach, broniąc się w ten sposób przed rozczarowaniami. Uważają, że cokolwiek uczynią i tak poniosą porażkę. Dlatego nie podejmują działania, a jeżeli to zrobią to oczekują właśnie na klęskę (samospełniającą się przepowiednią). Ponoszą klęskę bo sami w nią wierzą i obawiają się następnych, więc nie działają. Ludzie ci uważają się za małowartościowych, przeciętnych, nie mających szans na jakikolwiek sukces czy osiągnięcie.

 

W ten sposób unikają odpowiedzialności za swoje życie, obwiniając innych za swoje klęski życiowe. Pamiętajcie czytelnicy, że każdy człowiek jest kowalem własnego losu. Tylko pracując nad sobą, nad swoimi reakcjami, wadami, negatywnymi myślami, przerabiając pozytywnie nawet najtrudniejsze porażki – możecie osiągać sukcesy, rozwijać swoją osobowość, duchowość, oraz spodziewać się cudów i spełnienia marzeń.

 

Wdzięczność zmienia perspektywę. Dlatego postawa Twoja wyrażająca wdzięczność i podziękowanie wytwarza pozytywną energię, która przyciąga dobrobyt i bogactwo do Twojego życia, nie zależnie od przeszłości.

 

ŻYCZĘ WAM SUKCESÓW W ROZWOJU DUCHOWYM ORAZ OSIĄGNIĘC POZYTYWNYCH W ŻYCIU.

 

mgr inż.Danuta Ćwiakowska

styczeń 2016

 

 

 

  • Dodaj link do:
  • facebook.com